Praxius Ordo - [Podanie zaakceptowane]

[Praxius Ordo]

- Informacje ogólne
a. Nick na discordzie: Jaster3001
b. Wiek: 23
c. Krótki opis własnej osoby: Jestem administratorem IT na Górnym Śląsku, fanem sci-fi oraz gier RPG.
d. Doświadczenie z RP: Parę lat temu byłem członkiem Akademii, jednak nie zabawiłem tutaj zbyt długo, ze względu na brak czasu oraz parę innych problemów. Dodatkowo pisałem tekstowe RP na Discordzie oraz mam pewne doświadczenie w DnD.


- Karta postaci
a. Imię: Praxius Ordo
b. Wiek: 25
c. Pochodzenie: Ordo
d. Rasa: Mandalorianin (kulturowo), Pół człowiek/Pół Kiffar:
e. Opis wyglądu: Średniego wzrostu mężczyzna, bez widocznych znaków szczególnych, z krótko ściętymi włosami ze względów praktycznych. Najczęsciej ubrany w stalowoszary Beskar’gam okryty płaszczem
f. Przeszłość postaci:
   Prax urodził się w 4 ABY na Ordo, wychował się wraz z rodziną w ugrupowaniu starych Mandalorian. Od zawsze przejawiał talent do szukania śladów i rozwiązywania zagadek, przez co najczęściej w klanie zajmował się polowaniem, oraz zadaniami dotyczącymi zwiadu i pozyskiwania informacji. W 25 ABY przyjął zlecenie na Eriadu, polegające na zbadaniu śmierci dziedzica z jednej rodzin, gdyż ta chciała zatrudnić kogoś z zewnątrz, kto nie miał stawki w polityce planety. Podczas śledztwa musiał często współpracować z porucznikiem lokalnych służb bezpieczeństwa przydzielonym do tej sprawy, Mandalorianin i oficer nabrali do siebie wzajemnego szacunku, a nawet się zaprzyjaźnili w trakcie przebiegu sprawy.

   Kiedy wybuchła wojna z Vongami, Prax nie był w stanie wrócić do przestrzeni Mandalorian, gdyż żaden transport tam nie leciał ze względu na zagrożenie w rejonie. Mandalorianin został więc na Eriadu, gdzie zaczął pracować jako prywatny detektyw, co nie było proste ze względu na brak zaufania do Mandalorian spowodowany rzekomą współpracą frakcji z najeźdźcami. Prax musiał więc polegać na zleceniach od najbardziej zdesperowanych osób i okazjonalnych cynkach od znajomego porucznika w sprawie zadań, których służby bezpieczeństwa nie mogły bądź nie chciały się podjąć, a także bardzo nieoficjalnym konsultowaniu.

   Prax wykazuje słabe zdolności psychometryczne, objawiające się w mocnych przeczuciach. Mandalorianin nie powiedział nikomu o „dokładności” swojej intuicji i zazwyczaj tłumaczy wnioski z niej wynikające mało solidnymi wymówkami.
- Informacje dodatkowe
a. Skąd dowiedziałeś się o Akademii?: od Petrusa

[Rada Jedi]

Podanie spełnia minimalne wymagania, zostaje więc poddane głosowaniu wedle przyjętego regulaminu. Głosowanie kończy się 21 września 2023 o 23:59.

Zachęcamy wszystkich członków Akademii do wyrażenia swoich opinii na temat ocenianego podania.

[Sara Nold]

Nie wiem w zasadzie co mam myśleć o tym podaniu, z jednej strony jest całkiem poprawne, z drugiej bolą mnie powtórzenia i to że w zasadzie nie wiemy nic o postaci którą chcesz nam przedstawić. Fajnie że umie to i owo, fajnie że pochodzi z Ordo i jest Mando, przyjmował zleconka i... W sumie tyle, żądnego zarysu charakteru. Póki co wstrzymam się od głosu, zobaczymy co na to inni.

[Bren]

Hm, szczerze mówiąc też mam mieszane uczucia. Są tu zawarte wszystkie ,,wymagane'' elementy do podania, ale właśnie główny problem polega na tym, że te aspekty są tylko lekko zahaczone w przeszłości postaci albo trzeba się ich doszukiwać. No bo, mamy teoretycznie informacje na temat bohatera - ale są to suche fakty, które nie pokazują w żaden sposób charakteru, tak jak zostało to już wspomniane. Jest poniekąd powód dla którego postać miałaby zostawić dawne życie, jeśli uwzględnimy to, że pogorszyła się sytuacja ze zleceniami - ale czy to byłaby wystarczająca przyczyna? Mógłbym w to uwierzyć, ale potrzebowałbym więcej informacji, które wyjaśniłyby mi dlaczego. Czy jest coś co wskazuje na to, że Praxius ma predyspozycje do bycia Jedi? Teoretycznie możemy uznać sam zawód detektywa za coś ,,szlachetnego", więc tak - ale wciąż jest to tylko pojedyncze zdanie i nie mamy informacji na temat tego jak sam bohater się odnosi do tej profesji i dlaczego to robi. Wydaje mi się, że przy włożeniu trochę więcej pracy w to podanie, dałoby się wszystkie te podpunkty rozwinąć do satysfakcjonującego poziomu i nie miałbym wtedy żadnych zastrzeżeń.
Za podaniem przemawia to, że masz już doświadczenie w RP i grałeś już wcześniej u nas. Z automatu więc masz już prościej, bo chyba każdy w tym przypadku patrzy przychylniej przy ocenianiu, nawet podświadomie. Ja chciałbym dać bez wahania pozytywa i powitać cię z powrotem, ale boli mnie to, że pewnie gdyby to samo napisał ktoś zupełnie nowy, to pewnie zagłosowałbym inaczej. Na razie więc wstrzymam się od głosu i zobaczę jak potoczy się dalej głosowanie.

[Petrus]

Osobiście, co do paru względów, muszę się zgodzić z przedmówcami. Jednakże, obecna forma Karty Postaci jest dosyć świeża, tak naprawdę jeszcze nie ustaliliśmy jak daleko mają sięgać jej wymagania - chociażby przez fakt, iż jesteś pierwszą osobą, którą ją wykorzystała.

Mamy oczywiście pojęcie, co zawierać powinna, jednak przez brak faktycznego materiału, trudno ustalić co ludzie składający podanie mogą z tą formą w pełni zrobić. Toteż, jako, że te wymagania spełnia, a sama historia w sobie nie jest w żaden sposób negatywna - jestem zmuszony dać głos pozytywny. A raczej, mam nadzieję, że ten głos przyczyni się do twojego przejścia. Granie samej postaci, na pewno wyjdzie w RP - zwłaszcza pod kątem charakteru - jak to już bywało nie raz, gdzie historia i charakter postaci różniły się. Czy to od razu, czy po pewnym czasie.

[Bren]

Okej, przemyślałem sprawę i wziąłem pod uwagę komentarz Petrusa, zwłaszcza wzmiankę o tym, że musimy wziąć poprawkę na to, że operujemy teraz na innym formacie podań... Więc postanowiłem oddać głos pozytywny.

[Tauns]

O ile zgadzam się, że nasza forma podania jest nowa, to już w samym wzorcu sugerujemy aby podanie zawierało punkt zwrotny w życiu postaci. Nie mówiąc o tym, co powiedział Bren, czyli że właściwie nic o charakterze tej postaci nie wiemy. Nowe podania mogą być krótkie, ale moim zdaniem nie oznacza to, że mają być ogołocone z dobrego zarysowania postaci. Najbardziej brakuje mi powodu dla którego ta postać miałaby zostać Jedi… bo to musi być jej wewnętrzna potrzeba. Nikt z łaski nie godzi się na coś tak masakrycznego jak wieloletni trening na pustkowiu xd

Głos neutralny

[Rada Jedi]

Podanie zostaje zaakceptowane przez większość głosów (2 pozytywne). Kandydat otrzymuje rangę Rekruta i adekwatny dostęp do treści na forum. Dalsze instrukcje zostały wysłane w prywatnej wiadomości.